Kibelek już u nas :)
Pierwszy zakup internetowy do nowego domku już do nas dotarł. Nasz kibelek dojechał do nas w piątek. Czekamy jeszcze na stelaż i przycisk. Trochę dziwne, bo WC zamawialiśmy 2 dni później i juz u nas jest, a stelaża jeszcze nie ma. Początkowo wszystko zamawialiśmy w niedzielę, ale później okazało się, że wybranej misy w sklepie nie ma :/. Całe szczęście, że wybraliśmy formę zapłaty za pobraniem. Bo ja zawsze od razu robię przelew, albo korzystam z szybkich płatności, a tutaj przyjęli zamówienie i dopiero po godzinie otrzymaliśmy informację, że nie mają towaru na stanie. Ciekawe co by wtedy zrobili. Dodatkowo wkurzyli mnie tym, że jak do nich zadzwoniłam z pytaniem co teraz, to facet powiedział, że oddzwoni i poda mi kiedy towar będzie dostępny. Czekam i czekam, a tu echa. Zamówiłam więc w innym sklepie i już mamy. Wygląda tak:
Jest cholernie ciężki, ale musieliśmy go wyciągnąć żeby obadać czy jast cały. Przyjechał dobrze zapakowany i na szczęście bez zadrapań i uszkodzeń. Póki co jesteśmy zadowoleni z tego sklepu. Zobayczymy jak dalej, może zamówimy coś jeszcze.