Samodzielnie postawione ścianki
W zeszłym tygodniu mój mężuś postanowił, że sam postawi ściankę do prysznica i naszej przyszłej sauny w łazience. Przyznam szczerze, że trochę się tego obawiałam, ale efekt jest rewelacyjny!!. Ścianki są prostsze niż te, które stawiała nam ekipa! Pierwsze dni to oczekiwanie czy się aby nie zawalą , ale stoją do dzisiaj
. W związku z tym stwierdziłam, że od dzisiaj będę nazywać swojego mężusia Bob Budowniczy (podpatrzyłam tą nazwę u innego blogowicza - TyberiuszMałopolska i bardzo mi się spodobała). Mam nadzieję, że Tyberiusz się nie obrazi
.
Oto nasze nowe ścianki:
Ścianka oddzielająca łazienkę od przyszłej sauny:
Ścianka do prysznica:
Pierwszy raz jak weszłam do naszej łazienki po postawieniu ścianek, wydawało mi się że łazienka się strasznie zmniejszyła. Przyzwyczaiłam sie już, że mam taką wielgachną łazienkę. No ale chyba lepiej mieć zagospodarowaną przestrzeń sauną, niż pusty kąt prawda??
Komentarze